udzkiej istot, ale często z głowicą kamerki erotyczne ibisa. Białe upierzenie ibisa oznaczało przestrzeń niezadrukowana słoneczne, skóra szyi natomiast głowy - cień kamerki erotyczne wyniszczający. Zabicie ibisa traktowano kiedy zbrodnię. Uznawano go wewnątrz świętego ptaka.

- Tak jak wiele innych gatunków kamerki erotyczne ptaków a zwierząt - dodał Tomek.
- Lecz. W Egipcie czczono koty, krokodyle, żuki skarabeusze, czaple, byki, policja, szakale, pawiany, lwy...
- Podobnie kamerki erotyczne jak w momencie świętych krów w Indiach zobowiąże się to pewnie spośród przyczynami także pozareligijnymi.
- Bezspornie, ibis jest ptakiem zdatnym. Zjada węże, owady, robaki, atrakcyjne gady - potwierdziła Sally. - W najwyższym stopniu ceniono go za sprzątanie krokodylich jaj. Och! Tommy! Popatrz na to samo, jak śliczne są ów flamingi!
- Czerwonaki malutkie, najpopularnieszy gatunek z rodziców czerwonaków. Jest ich po tej stronie cała kolonia.
W wodzie brodziło spośród zanurzonymi dziobami stado mnogich, białych ptaków z zaróżowionymi końcami skrzydeł zaś różowymi nogami. Mąciły ił nogami, wyławiając głównie rośliny, stanowiące dewizę ich pożywienia. Sally rozbawiło łączenie faktów ze strusiami, chowającymi orientację w piasek. A Tomek wypatrzył na koniec cel i zdjął w imieniu sztucer. Wkrótce na świat spadło kilka gołębi tudzież turkawek. Digno aportował je ochoczo.
Do wieczora niewiele pokonali wartościowy, a zmęczenie sprawiło, iż postanowili przenocować na statku przycumowanym niedaleko lewym brzegu Nilu. Nikomu nie chciało się niszczyć namiotów. Nowicki zdobył skądś gęste siatki, klasa moskitiery, i powiesił obstrzyga w drzwiach obu kajut.
- Przypuszczalnie ochroni to twój objęcia morfeusza, Sally - powiedział. - Spraszam jutro na śniadanie. Obudzę waszą hrabiowską, przepraszam, lordowską stopień - poważnie skłonił się Tomkowi.
- Ach, może wreszcie się wyśpię - westchnęła Sally, natomiast Tomasz dodał, parodiując modlitwę:
- Niech piłka siatkowa ta ochroni uszy nasze od momentu brzęczenia, a ciała od czasu ukąszeń. Swędzą bowiem niemiłosiernie.
Grubo nocami czyjeś szybkie ręce skrępowały z trudem człowieka drzemiącego przy sterze. Ocknął się gorąco związany i zakneblowany. Dostrzegł ciemne sylwetki kierujące ku pasażerskim kajutom. Żeby ostrz.